bm1 bm2 bm3 bm4 bm6 bm7 bm8 bm9

Tancerze Formacji - Paulina Misiak

2010-08-17,

Kategoria : Aktualności

 

M - jak Mistrzostwa...
Są dla mnie bardzo ważne, ponieważ podczas nich mogę sprawdzić siebie oraz pracę, jaka wykonałam z drużyną. Podczas tak ważnych zawodów dochodzi stres i walka ze słabościami. Ważne jest to, że w takich sytuacjach mogę liczyć na pomoc każdej osoby z zespołu.
I - jak Inspiracje...
Nie ma jednej rzeczy, która by mnie inspirowała w tańcu, składa się na to wiele czynników, m.in. ciężka praca całej drużyny, która ma jasno określone cele. W życiu prywatnym inspirację czerpię właśnie z tańca.
S - jak Szkoła...
Właśnie skończyłam naukę w II Liceum Ogólnokształcącym i niedługo rozpoczynam studia w Gdyni na kierunku pedagogika, ponieważ w przyszłości chciałabym zostać dobrym pedagogiem - specjalizować się w pedagogice specjalnej (oligofrenopedagogice) i móc pracować z dziećmi. Wiem, że wiąże się to również z ciężką pracą, ale wierzę, że sobie poradzę. Wytrwałości w działaniu i pokory nauczył mnie taniec indywidualny i formacyjny.
T - jak Taniec...
Moja przygoda z tańcem zaczęła się już w przedszkolu, w wieku 6 lat. To moja pasja, z której nie potrafiłabym zrezygnować. Taniec pomaga mi oderwać się od rzeczywistości, daje możliwość wyrażania siebie, swojego charakteru, nastroju... Trudno mi w kilku zdaniach opisać taniec, ponieważ to całe moje życie.
R - jak Rozwój...
Tańcu poświęciłam już 13 lat i nie wyobrażam sobie bez niego życia. W przyszłości planuję dalej rozwijać się w tym kierunku, być dobrym trenerem i sędzią. Poza tańcem mam zamiar ukończyć studia i pracować w zawodzie.
Z - jak Zabawa...
W wolnym czasie miło spędzam czas na sali:) mam go bardzo mało i najczęściej i tak trenuję. Sprawia mi to przyjemność. Jeśli mam chwilę wolnego od tańca indywidualnego, często mamy jakieś wyjazdy na pokazy i Mistrzostwa. Gdy nie tańczę, lubię pójść do kina, wyjść na spacer, spotkać się z chłopakiem czy rodziną i przyjaciółmi.
O - jak Oczekiwania...
Moje plany cały czas są realizowane, aktualnie zdałam maturę i dostałam się na wybrany kierunek studiów. W przyszłości planuję założyć rodzinę. Chcę pogodzić wszystko z pasją i karierą zawodową.
S - jak Szczęście...

Myślę, że szczęście jest niezbędne, ponieważ dodaje mi siły oraz mobilizuje do stawiania czoła problemom. Jednym z większych „dostawców" szczęścia w moim życiu jest taniec. W ten sposób taniec i reszta dziedzin mojego życia napędzają się wzajemnie.
T - jak Treningi...
Przed Mistrzostwami Świata Formacji Tanecznych trenujemy bardzo ciężko, średnio co dwa tygodnie mamy zgrupowanie z trenerką z Niemiec - Ariane Schiessler. W tym czasie treningi trwają ok. 7 godzin dziennie. Im bliżej Mistrzostw tym zajęcia są bardziej intensywne i ciężkie, ale wysiłek który w nie wkładamy, na pewno się opłaci. Poza sezonem formacyjnym trenuję także taniec indywidualny. Z moim partnerem, dziennie na sali spędzamy ok. 2 godzin, próbując udoskonalić to, na czym nam wspólnie zależy. Talent natomiast bardzo pomaga osiągnąć naprawdę wysoki poziom, jednak w parze z tym musi iść ciężka praca.
W - jak Wakacje....
Zazwyczaj wakacje spędzam na sali sportowej, trenując, gdyż jest to okres pomiędzy sezonami pozwalający na wyłączenie się od problemów życia codziennego i całkowite skoncentrowanie się na treningach. Jednak zawsze marzyłam o wakacjach w ciepłych krajach spędzonych w towarzystwie przyjaciół lub najbliższej rodziny.
A - jak Autorytety...
Największym autorytetem jest dla mnie moja mama, ponieważ w swoim życiu potrafiła połączyć wychowanie mnie i mojego brata z pracą i realizacją swoich planów. Jest silną kobietą, która potrafi stawić czoła niepowodzeniom i przeciwnościom losu. Nie ma dla niej rzeczy niemożliwych. Jest moją prawdziwą i najlepszą przyjaciółką. Wiem, że zawsze mogę na niej polegać.
Ś - jak Świat...
Dzięki tańcu mogę zwiedzać różne kraje i poznawać ich kultury. Byłam już, m.in. w Rosji, Mołdawii, Francji, Niemczech, oraz na Węgrzech. Zwiedziłam też wiele zakątków Polski. W przyszłości chciałabym pojechać do Indii, ponieważ bardzo interesuje mnie kultura tego kraju.
W - jak Wartości...
W życiu staram się kierować takimi wartościami jak poszanowanie drugiego człowieka, otwartość, umiejętność przyznawania się do własnych błędów. Moja mama od zawsze uczyła mnie bycia tolerancyjną w stosunku do innych. Uważam, że te właśnie cechy umożliwiają prawidłowe funkcjonowanie w społeczeństwie.
I - jak Inteligencja...
Uważam, że inteligencja pomaga w życiu codziennym tak samo, jak i w tańcu. W tańcu ułatwia realizację i zrozumienie trudnych zagadnień oraz opanowanie teorii techniki tanecznej.
A - jak Akceptacja...
Zależy mi na tym, by inni akceptowali mnie taką, jaką jestem, z wadami i zaletami. Staram się zawsze być sobą i nigdy nie zmieniać się pod wpływem innych osób. Postępuję tak, jak sama chciałabym być traktowana.
T - jak Trema...
Trema zdarza mi się tylko podczas ważnych zawodów, takich jak Mistrzostwa Świata, Europy czy Polski. Ważnym turniejem dla mnie był również ten, który jest uważany za największy na świecie, mianowicie w Blackpool, w Anglii. Na początku trema jest paraliżująca, ale gdy tylko wyjdę na parkiet, poczuję atmosferę, to od razu wiem, że jestem w swoim żywiole. Wtedy trema działa już na mnie tylko mobilizująco.
A - jak Ambicje...
W życiu staram się wszystko robić najlepiej, jak tylko potrafię, ale w miarę swoich możliwości. Wszystko, czego się podejmuję, staram się doprowadzić do końca. Czasem, jeśli jest coś trudno zrealizować, proszę o pomoc innych. Oczywiście zdarza się, że i wtedy coś może nie pójść po mojej myśli, ale nie poddaję się i podejmuję nowe wyzwania.

 


Drukuj